niedziela, 13 września 2009

Słowo wstępu

Nie tak dawno byłem przeciwnikiem blogów - mówię to kolejny raz - teraz jednak muszę przyznać, że weryfikuję swój pogląd i powiem szczerze, że taka forma przekazu jest bardzo przydatna i skuteczna. Nie dość, że nie wymaga żadnych nakładów finansowych, a jedynie pomysłów, to można robić wszystko, jak się tylko człowiekowi podoba.
Założyłem mojego pierwszego bloga i stwierdzam, że wciągnęło mnie na dobre. W pewnym sensie zmusza do regularnego pisania, zwłaszcza, gdy ma się kilku stałych czytelników. A co dla mnie najważniejsze, można samemu dyktować warunki i pisać, pisać, pisać.

Na swoim blogu piszę o tym wszystkim, co mnie interesuje. Komentuję to co widzę, to co mi się podoba i co mi się nie podoba. Piszę o różnych rzeczach - przyjemnych i nieprzyjemnych - widzianych oczami polskiego konserwatysty i katolika. Zamieszczam wiele rzeczy, które chciałbym zrealizować i te, których dokonać mi się nie udało.

Natomiast ten oto blog powstał jako zupełnie odrębny byt. Nie ma tak na prawdę niczego wspólnego z moim osobistym, wyłączając oczywiście osobę współautora.
I właśnie ja chciałbym być jedynie jednym z wielu. Chciałbym stworzyć ekipę czy redakcję, która chętnie pisałaby o tym co się dzieje wokół. O wszystkim w naszej Rzeczypospolitej, na świecie czy wokół Kościoła Katolickiego.

Chciałbym, żeby teksty pojawiały się często, nie raz w miesiącu. Zachęcam, więc wszystkich, którzy utożsamiają się w większym lub mniejszym stopniu z orientacją naszego bloga do dołączenia do redakcji i tworzenia ciekawego miejsca, gdzie można poczytać różne wpisy interesujących ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz